wtorek, 30 listopada 2010

Opowiadanie "Potwór w lodziarni".

Hej! Opowiem Wam historię.

Pewnego dnia Kamarija, bananna5 i milka01 postanowiły pójść  do lodziarni. Kamarija zamówiła lody czekoladowo-truskawkowe, bananna5 czekoladowo-waniliowe,




 a milka01. No właśnie milka01 nie mogła się zdecydować.







Myślała i myślała , a sprzedawca nie mógł już wytrzymać i wyszczerzył zęby, a milka01 zobaczyła twarz potwora. 



To było dopiero horror! Kamarija, bananna5 i milka01 zaczęły uciekać, a potwór za nimi. Zmęczone przyjaciółki zgubiły potwora i usiadły sobie na trawie tuż obok basenu.



Ale jednak nie trwało to długo. Tajemnieczy osobnik dopadł pandy i powiedział:

-Już po was! Nie macie ze mną szans!


 
Zrozpaczone pandy pomyślały, że to już koniec z nimi, ale w tym momencie... obudziły się w swoich łóżkach szczęśliwe, ale jednocześnie  trochę przestraszone. Milka01 powiedziała:
-Całe szczęście, że to był tylko sen!
-Racja!-powiedziała bananna5
-Ale jak to możliwe, że nam wszystkim śniło się to samo?-zapytała Kamarija
- Nie wiem. Ale wiem także, że dobrze, że ten sen nie wydarzył się naprawdę!-oznajmiła bananna5
Radosne pandy potwierdziły słowa bananny5 wołając:
-Racja! :)

  


Koniec

To na tyle!

Papatki!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz